piątek, 13 listopada 2015

Piątek trzynastego

Nie wiem, jak dla Ciebie, ale dla mnie ten piątek był bardzo szczęśliwy. Mianowicie nauczyłam się podawać jointa wewnętrznemu krytykowi. Niech wyluzuje.


Edit: Ok, jednak okazało się, że był to koszmarny piątek :( Przepraszam Paryż. A teraz, mój wewnętrzny krytyku, zaciągnij się porządnie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz